Jutro pędzę do fotografa po kliszę i biorę się za aparat otworkowy :D Wpadłam na ten pomysł przeglądając galerię Feni, dodałam do tego brak własnego aparatu umożliwiającego otrzymanie zaliczenia z fotografii i postanowiłam zaryzykować. Klisza wiele nie kosztuje, wywołanie też, a spróbować zawsze warto, zwłaszcza że pewnie będę miała radochę, że coś co zrobiłam własnoręcznie działa. O ile oczywiście będzie działać. W najgorszym wypadku będę musiała kombinować skąd wytrzasnąć dobry aparat.
Tymczasem zapowiada się romantyczny wieczór spędzony z męskimi klatami. Tak, będę w końcu je ćwiczyć. Na pewno nie zrobię ich 50, sądzę że 20 spokojnie wystarczy.
Dostałam wreszcie rysunek od LongingInTheRain (
http://longingintherain.deviantart.com/ ) który miała dla mnie zrobić w ramach art trade.
Jestem nim zachwycona, jest po prostu przeuroczy :D
W zamian otrzymała ode mnie taki, przedstawiający ją i jej dziewczynę:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz