piątek, 15 sierpnia 2014

42.

Nadrabiając czas, w którym nie publikowałam żadnych notek, wrzucam swój projekt, który zrobiłam na zaliczenie przedmiotu Grafika użytkowa. Jest to książeczka dla dzieci, którą w całości wykonałam ręcznie.
Okładka jest skórzana, zrobiona ze spodni motorowych wygrzebanych w ciucholandzie ^^ Okleiłam po prostu z pomocą butaprenu okładkę po zeszycie. Następnie wydrukowałam cały tekst wraz z ilustracjami (rysowane ręcznie, ale poprawione w Photoshopie i wydrukowane) i zszyłam razem mocną nicią. Pierwszą i ostatnią kartkę zostawiłam pustą i przykleiłam do okładki. Całość wyszła lepiej niż myślałam, chociaż zrobiłam mały błąd w postaci zbyt małych marginesów zewnętrznych :( Cóż, człowiek na błędach się uczy i dzięki temu w przyszłości będę wiedziała, żeby tego przypilnować.


Same ilustracje:




Jako gratis dorzucam zdjęcie z Bieszczad, coby nie było, że bojkotuję wakacje :)


3 komentarze:

  1. Bardzo fajny pomysł na tą książeczkę.
    I zazdroszczę tych widoków :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ^^ Taak, w bieszczadach widoki są przepiękne, zwłaszcza po stronie słowackiej, gdzie prawie nie ma ludzkiej ingerencji :)

      Usuń
  2. Gdybym była dzieckiem chciałabym dostać taką książkę. Ilustracje mają w sobie coś tajemniczego :D

    OdpowiedzUsuń