34.

Postanowiłam spróbować swoich sił w malowaniu na koszulkach. To nie pierwsza moja taka proba, pierwszy był bardzo nieudany Grumpy Cat, który jest tak brzydki, że nie nadaje się nawet do spania :D
Po prostu użyłam zbyt rozwodnionych farb i wyszła jedna wielka plama :(
Tutaj jest już nieco lepiej, chociaż nadal nie umiem wyczuć ile właściwie farby powinnam nałożyć, żeby nie porobiły się takie poszarpane krawędzie. Koszulka kupiona za grosze w ciucholandzie, żeby nie było jej szkoda w razie, jakby się zniszczyła. Farb użyłam akrylowych, zobaczymy jak wytrzymają pranie. W każdym razie w takiej koszulce raczej nie będę się wstydziła wyjść na ulicę :)
Grafika na podstawie rysunku Darii Zersen (użyty za jej zgodą :)): KLIK

Tymczasem czas szykować się na Pyrkon. To pierwszy mój tak duży konwent i trochę jestem zdenerwowana, bo w zasadzie nie przepadam za takimi tłumami. Na szczęście będę miała okazję spotkać kilku moich starych znajomych, w tym Fenię, która baaardzo wspiera mnie na starcie mojej internetowej "kariery" :D

33.

Skończył się konkurs dla Tabu, wrzucam więc swoje zgłoszenie. Niestety nic nie wygrałam. Konkurs nie został nawet rozstrzygnięty - przyznano tylko kilka wyróżnień, ale żadne z nich nie pójdzie do druku. Niestety nie widziałam ich, a szkoda bo chciałabym się dowiedzieć, czy źle zinterpretowałam temat, czy może styl nie podobał się organizatorom. Ale trudno, teraz pozostaje się skupić na dokończeniu bieżącego numeru gazety oraz na zgłoszeniu do kolejnego konkursu, które mam zamiar zrobić trochę inną techniką.
Tymczasem wrzucam też nagranie z rysowania. Następne rysunki także postaram się nagrać.

https://www.youtube.com/watch?v=8dJrMlOfxDA - Niestety nie da się wstawić bezpośredniego pliku z Youtube, nie wiem dlaczego.

32.

Komiksik, który chodził mi po głowie od jakiegoś czasu:

Czekam też na wyniki konkursu organizowanego przez Tabu, po nich wrzucę fimik na YT, bo mam już złożony.

Tutaj jest debiutancki filmik z poprzedniego speedpainta :)

Nie spodziewałam się, że aż tyle osób go obejrzy, nie powiem, zmotywowało mnie to :) 

Tymczasem idę się pakować, bo jutro wyjeżdżam do Wrocławia, a w najbliższym czasie postaram się wrzucić kilka ostatnich szkiców i w ogóle będę rysować więcej!