Poczyniony kilka dni temu do ilustracyjno-rysunkowego klubu mojej uczelni.
A teraz wracam do pracy, a potem do Fallouta, jeśli czas pozwoli. Bo potem już czasu zupełnie może nie być.
Psst: Jak przekonać kota, że siedzenie w otwartym oknie w taką paskudną pogodę nie jest dobrym pomysłem?